Masz już za sobą wielkie miasta, przetestowałeś coworkingi w stolicach, może nawet mieszkałeś chwilę na modnej wyspie, gdzie wszyscy robią to samo: siedzą z laptopami w cozy kawiarni i odliczają dni do kolejnej przeprowadzki. Znasz to? Więc być może jesteś w tym momencie, w którym potrzebujesz nie tylko dobrego Wi-Fi, ale też prawdziwego oddechu.

Nie musisz od razu rzucać wszystkiego i przenosić się na koniec świata. Czasem wystarczy dobrze ulokować się na mapie - tak, by połączyć pracę, codzienność i coś więcej: przestrzeń, spokój, równowagę.

I właśnie wtedy warto spojrzeć w stronę Grecji. Ale nie tej oczywistej - nie Ateny, nie Santorini, ale
Artemida. Małe miasteczko nad morzem, o którym niewiele się mówi. A szkoda, bo może się okazać, że to dokładnie to, czego teraz potrzebujesz.

Nie ma tu wcale coworków ani codziennych eventów networkingowych. Ale są poranki z kawą nad morzem, wieczory z lokalnym winem i ten moment, w którym patrzysz w horyzont i czujesz, że życie może być naprawdę proste. Artemida nie udaje niczego, i może właśnie dlatego jest tak bardzo „dla ludzi”.

Jeśli szukasz miejsca, gdzie naprawdę da się połączyć pracę z życiem, a nie tylko o tym mówić - sprawdź, co to greckie miasteczko może Ci zaoferować.

Tu pracujesz zdalnie bez spiny. I żyjesz trochę wolniej

Artemida to nieduża miejscowość na wschodnim wybrzeżu Attyki - zaledwie 30 minut od Aten i tylko 15 minut od lotniska. A mimo tego, kiedy już tu jesteś, masz wrażenie, że zostawiłeś za sobą cały ten zgiełk, pośpiech i presję bycia „online non stop”.

To miejsce, gdzie możesz zaczynać dzień od spaceru po plaży, potem pracować z laptopem przy kuchennym stole albo w kawiarni z widokiem na morze, a po południu wyskoczyć na paddleboard lub po prostu poleżeć na piasku.

Nie ma tu tłumu. Nikt nie pędzi. Jest powietrze, jest przestrzeń, jest czas.

Internet działa. A będzie jeszcze lepiej

Wi-Fi działa sprawnie, w mieszkaniach, apartamentach, kawiarniach. 5G jest mocne, a coraz więcej lokali ma szybkie łącze. Z uwagi na fakt, ze jeszcze to niedawna bylo kiepsko. Niktorzy zaiwestowali w Starlinka. Światłowody są już w drodze - region jest objęty inwestycją infrastrukturalną, która sprawi, że za rok czy dwa to miejsce stanie się równie niezawodne co metropolia.

Dziś możesz tu z powodzeniem prowadzić wideokonferencje, pracować z chmury, montować filmy czy pisać bez lagów. A jednocześnie mieć wrażenie, że siedzisz na końcu świata - w tym najlepszym sensie.

Koszty? Zaskakująco przyjazne

Za ok 600 euro wynajmiesz mieszkanie kilka minut od plaży. Zjesz dobrą rybę z sałatką za 20 euro. Kawa kosztuje tyle, co wszędzie - ale klimat, w którym ją pijesz, to już inna historia.

Jeśli zarabiasz w euro, dolarach czy funtach, to miejsce pozwala Ci żyć komfortowo i bez zbędnych wydatków. Jeśli dopiero zaczynasz jako freelancer - to lokalizacja, która nie zrujnuje Ci budżetu.

Microsoft? Tak, i to niedaleko

Kilka kilometrów dalej, w Spacie, Microsoft właśnie buduje trzy gigantyczne centra danych. To inwestycja warta ponad miliard euro. Nie chodzi tylko o technologię. To zmiana dla całego regionu: nowi ludzie, nowe usługi, nowe możliwości.

To trochę jak bycie w Chiang Mai w 2014. Jeszcze spokojnie, jeszcze naturalnie, ale z czymś większym w tle. I może właśnie teraz jest najlepszy moment, żeby tu być, zanim zrobi się głośno.

A jak wygląda życie?

Tutaj życie toczy się inaczej. Ludzie się znają, witają w sklepach. Nie ma wielkich centrów handlowych, ale są piekarnie, warzywniaki, kawiarnie z muzyką, w której nie musisz podnosić głosu.

To miejsce idealne na reset. Na pracę bez przerywania jej FOMO. Na prawdziwe work-life balance.

Brzmi dobrze? 

A to dopiero początek. Artemida dopiero się rozwija. Jeszcze nie wszystko jest gotowe. Ale klimat, dostępność, położenie i jakość życia już dziś są na takim poziomie, że spokojnie możesz tu pracować zdalnie przez miesiąc, sezon - albo i dłużej.

I nie - nie musisz od razu przenosić się na zawsze. Ale jeśli szukasz miejsca, gdzie mógłbyś „oddychać szerzej”, odpocząć od hałasu, a jednocześnie wciąż robić swoje - to zdecydowanie warto tu zajrzeć.

powiązany artykuł

Nissakia Surf Club: Gdzie w Artemidzie zjeść dobre śniadanie i popracować na laptopie?