Co zobaczyć w Artemidzie? Ruiny ukrytego sanktuarium na plaży
Myślisz, że Artemida to tylko plaża, kawiarnia i kolejna nadmorska miejscowość pod Atenami? Zatrzymaj się na chwilę. Za popularnym wakacyjnym obrazem kryje się miejsce całkiem bogate w historię. Wystarczy jeden krok poza utarte ścieżki, by zobaczyć Artemidę taką, jaką znają tylko nieliczni.
Około 200 metrów na południe od świątyni Artemidy Tauropolos, tuż przy plaży, a właściwie to na plaży - znajduje się niewielki ogrodzony teren. Na pierwszy rzut oka wydaje się niepozorny - kilka kamieni, trochę piasku, proste ogrodzenie. A jednak to mały archeologiczny skarb.
Tzw. „Małe Sanktuarium przy Plaży” odkryto w 2009 roku. Miejsce to datowane jest na okres od VIII do V wieku p.n.e., obejmujący czasy od okresu geometrycznego aż po klasyczny. Na tym niewielkim fragmencie nadmorskiego terenu archeolodzy natrafili na kamienne konstrukcje, które najprawdopodobniej pełniły funkcje związane z praktykami religijnymi - być może poświęcone były bóstwom morza lub opiekunom podróżnych.
W obrębie sanktuarium znaleziono także liczne depozyty ofiarne, wśród których szczególnie wyróżniają się krateriski - małe rytualne naczynia bardzo podobne do tych odkrytych w pobliskim sanktuarium w Brauronie. Ich obecność wskazuje, że i tutaj odprawiano obrzędy ku czci podobnych bóstw.
Na szczególną uwagę zasługuje także duża liczba ozdób, które prawdopodobnie były ofiarami składanymi bóstwu. Wśród znalezisk znajdują się pierścienie, bransolety, klamry, szpilki oraz wiele drobnych przedmiotów z brązu i ołowiu. To elementy codziennego życia, które nabierają zupełnie innego znaczenia, gdy zostają złożone jako ofiara - świadczą nie tylko o religijności tamtych czasów, ale także o tym, kim byli ludzie odwiedzający to miejsce.
Brzmi ciekawie, prawda? Nie znajdziesz tu monumentalnych ruin ani widowiskowych inskrypcji i może właśnie dlatego to miejsce ma w sobie coś wyjątkowego. To prosty, cichy ślad przeszłości, który wtopił się w codzienny krajobraz Artemidy.
I właśnie w tym tkwi urok Grecji. Tu historia nie zawsze rzuca się w oczy, ale potrafi zaskoczyć wtedy, gdy się jej najmniej spodziewasz. W Artemidzie, gdzie już sama nazwa przywołuje mitologiczne skojarzenia, starożytność jest obecna - choćby w tle. Wystarczy tylko zatrzymać się na chwilę i spojrzeć uważniej.
Komentarze